Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zatrzymany

26 września 1998 | Plus Minus | JW

Herbert Monkowski, kiedy mówi, ciągle ma kłopot z jednoznacznym użyciem słowa "nasze". Raz dotyczy ono Niemiec, raz Polski.

Zatrzymany

Herbert Monkowski nauczył się dobrze języka polskiego dopiero w Niemczech. Bo potrzebował. Tak mówi. Przedtem, mimo że mieszkał od końca wojny przez 16 lat w Polsce, nie potrzebował. Czuł się bowiem Niemcem iwiedział, że go kiedyś wypuszczą. Dla niego było to oczywiste. Dla tych zpaszportówki -- nie. Ale ostatecznie go wypuścili. W 1960 roku, po piętnastu latach zabiegów. Miał wtedy 28 lat.

-- Tyle się obecnie mówi owypędzonych, przepędzonych, czy jak ich tam zwać. A nie mówi się o zatrzymanych. Ja jestem zatrzymany, bo przecież w 1945 roku wróciliśmy do Olsztyna zmatką dobrowolnie iprzez tyle lat nie pozwalano nam wyjechać do Niemiec. Jestem ciekaw, pod jaki casus prawny podpadam?

Teraz -- on, Monkowski, nagrodzony przez Kohla krzyżem zasługi za bratanie narodów -- żyje "w rozkroku". Trochę tu, trochę tam. Kupił mieszkanie w Olsztynie. Nie, nie przez sentyment.

-- Trzy miesiące każdego roku średnio spędzam w Polsce. Jak Pan Bóg da, to jeszcze przez osiem lat będę mógł tak kursować. Tak sobie wyliczyłem. Osiem razy trzy miesiące, to w sumie dwa pełne lata. Taniej jest kupić mieszkanie niż płacić za hotel, prawda? W ystąpiłem więc o zgodę do...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1502

Spis treści
Zamów abonament