Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zaraz po wojnie

26 września 1998 | Plus Minus | JG

ROZMOWA

Czesław Miłosz

Zaraz po wojnie - 3

JOANNA GROMEK: Czym była dla pana podczas pobytu w Ameryce możliwość publikowania wprasie krajowej, kontakt z Kazimierzem Wyką, z Ryszardem Matuszewskim, z Iwaszkiewiczem jako redaktorami pism literackich? Jak się to układało przed rokiem 1949 ipo 1949?

CZESŁAW MIŁOSZ: Moją bazą była "Twórczość", tam głównie publikowałem, wtym czasie ukazywała się w Krakowie pod reakcją W yki. Niektóre utwory zamieszczałem w"Odrodzeniu" iw"Nowinach Literackich". Jest rzeczą jasną, że bardzo mi zależało na publikowaniu w języku polskim iże utrzymywałem te kontakty. Nie przychodziło mi jakoś na myśl, że mógłbym publikować za granicą. W ychodzące w Londynie "Wiadomości Literackie" nie były dla mnie ponętne.

Miałem natomiast kontakt z pismem "Nowa Polska", wydawanym tam przez Antoniego Słonimskiego. Było bardziej otwarte niż "Wiadomości", które żyły przeszłością ipo utracie klienteli liberalnej w Polsce dostosowały się do nowej klienteli prawicowej. Ogłosiłem w"Nowej Polsce" napisany w czasie wojny szkic o Stanisławie Ignacym Witkiewiczu (później przedrukowany w Witkiewiczowskiej księdze pamiątkowej) . Wierszy chyba w "Nowej Polsce" nie drukowałem, natomiast byłem jej gorliwym czytelnikiem. Tam...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1502

Spis treści
Zamów abonament