Zbrodniarz jako osoba prywatna
Zbrodniarz jako osoba prywatna
" Rzeczpospolita" wdodatku "Plus Minus" (nr 46/ 98) opublikowała artykuł p. Stefana Bratkowskiego pt. "Zbrodniarz jako osoba prywatna".
W pełni rozumiejąc emocjonalny, wybitnie negatywny stosunek autora do osoby Grzegorza Piotrowskiego oraz popełnionej przez niego zbrodni, nie mogę zaniechać reakcji na nieścisłości, błędy prawne oraz sformułowania na pograniczu naruszenia prawa wobec wymienionego z imienia i nazwiska sędziego. Autor skomentował orzeczenie sędziego, jako organu wymiaru sprawiedliwości, którym jest on także wówczas, gdy orzeka w składzie jednego sędziego, zasądzającego na rzecz Grzegorza Piotrowskiego zadośćuczynienie pieniężne z tytułu naruszenia jego dóbr osobistych przez publikację bez jego zgody w izerunku oraz informacji z zakresu życia prywatnego.
Merytoryczne i prawne podstawy rozstrzygnięcia sąd przedstawił w ustnym uzasadnieniu, którego treści autor nie zadał sobie trudu poznać, uznając za dostateczny materiał do komentarza krótkie informacje prasowe. Doprowadziło to do przypisania sędziemu intencji, jakich w uzasadnieniu wyroku nie było. Znajomość całego kontekstu wypowiedzi z pewnością pozwoliłaby mu uniknąć sformułowania, iż: " . .. wyrok stanowi objaw przedziwnej moral insanity". Użycie tego określenia, nawet w obcojęzycznej formie, może prowadzić do poniżenia w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)