Chodzenie pod prąd
Chodzenie pod prąd
FOT. PIOTR KOWALCZYK
- Boję się samotności wśród ludzi
Idzie pod prąd. Od wielu lat. Właściwie od początku, od swojego pierwszego filmu. W czasach, gdy reżyserzy coraz chętniej sięgają po wzorce kina amerykańskiego, gdy oferują widzom rozrywkę, szybką akcję i gwiazdy, Dorota Kędzierzawska robi filmy przyciszone, pełne bólu i refleksji nad osamotnieniem człowieka. Jej obrazy nie ściągają do kin tłumów. Ale dla tych, którzy je przeżyją, stają się ważne.
Idzie pod prąd. Od wielu lat. Właściwie od początku, od swojego pierwszego filmu. W czasach, gdy reżyserzy coraz chętniej sięgają po wzorce kina amerykańskiego, gdy oferują widzom rozrywkę, szybką akcję i gwiazdy, Dorota Kędzierzawska robi filmy przyciszone, pełne bólu i refleksji nad osamotnieniem człowieka. Jej obrazy nie ściągają do kin tłumów. Ale dla tych, którzy je przeżyją, stają się ważne.
- Pracuję nie "pod publiczność" - mówi - lecz dla publiczności. Podlizywanie się widzom uważam za błąd. Można na tym zarobić pieniądze, ale ze sztuką taka postawa ma niewiele wspólnego. Ja robię film, kiedy uważam, że mam coś do powiedzenia.
Kędzierzawska należy do tych reżyserów, którzy mają własny "charakter pisma". Kręci filmy bardzo osobiste. Od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta