Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ucieczka Orfeusza

30 stycznia 1999 | Plus Minus | KR

RAPTULARZ KOŃCA WIEKU

Ucieczka Orfeusza

KRZYSZTOF RUTKOWSKI

Panu Januszowi Andermanowi

1.

"Zimorodka samica,

Miłość, lotna Syrena,

Znają groźne dla życia

Kantyleny cierpienia.

Unikajcie tych ptaków,

Anielskich patrzcie znaków."

Apollinaire "Zwierzyniec albo świta Orfeusza", przekład Artura Międzyrzeckiego

2.

W tym roku mija dwadzieścia lat od śmierci Edwarda Stachury. Powracam do poety nie ze względów rocznicowych, lecz osobistych, ponieważ wydaje mi się, że coraz lepiej go rozumiem. Kilka miesięcy temu Janusz Anderman poprosił o napisanie o Stachurze do miesięcznika "Charaktery". Powstał szkic "Xiążę Bezdomny". Ogarnęło mnie coś w rodzaju trwogi: chciałbym się mylić, ale czuję, że poruszyłem w nim kantyleny cierpienia. Przez długie tygodnie nie potrafiłem do "Xięcia Bezdomnego" wrócić. Dopiero kiedy z półki wypadł "Orfeusz" Apollinaire'a, postanowiłem swoje przeczucia opowiedzieć raz jeszcze, delikatniej i - mam nadzieję - uważniej, bez powoływania się na specjalistów od psychoanalizy i poetyki.

W "Xięciu Bezdomnym" doszedłem do wniosku, że w miłości nie spełnionej, a raczej niespełnialnej, należy szukać klucza do Stachurowej tajemnicy, że Stachurę zmógł...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1609

Spis treści
Zamów abonament