Dopóki zdrów będę
LUDZIE
Był jednym z wielu młodych chłopaków, którym imponował czerwony służbowy sweter z krzyżem pogotowia
Dopóki zdrów będę
IWONA T RUSEWICZ
Ratownik z Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Piotr Jasieński mieszka wraz z rodziną w Olsztynku, sześćset kilometrów od Zakopanego. Na dyżury górskie jeździ sześć, siedem razy w roku.
W 1998 roku dyżurował czterysta czterdzieści godzin, brał udział wsiedmiu akcjach ratunkowych i zaliczył dziewiętnaście zwózek poszkodowanych narciarzy. Ochotnikiem ratownikiem jest od dwudziestu pięciu lat. Na życie zarabia rzeźbieniem w lipowym drewnie.
Ratownik per pedes
Nie jest góralem. Dzięki zakochanym w górach rodzicom łyknął tatrzańskiego bakcyla.
Jako nastolatek należał do Gliwickiego Klubu Wysokogórskiego, uczył się wspinaczki, każdą wolną chwilę spędzał w Tatrach. Pracował wschronisku w Starej Rostoce przed Morskim Okiem. Tutaj poznał tatrzańskich ratowników, m. in. Marka Pawłowskiego, kierownika schroniska, którego ojciec Tadeusz organizował wlatach pięćdziesiątych GOPR. Świat gór go zafascynował.
Był jednym z wielu młodych chłopaków, którym imponował czerwony służbowy sweter ze wspaniałym błękitnym krzyżem pogotowia. W 1975 roku Piotr...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta