Ostatnie godziny nadziei
Miloszević nie boi się bombardowań
Ostatnie godziny nadziei
Prezydent Jugosławii Slobodan Miloszević odmówił w piątek spotkania się z amerykańskim mediatorem Christopherem Hillem, który przyleciał w piątek do Belgradu, by podjąć ostatnią próbę uratowania rozmów pokojowych w sprawie przyszłości Kosowa. Uczynił to na dobę przed terminem, jaki Zachód wyznaczył albańskim i serbskim negocjatorom na zawarcie porozumienia. - Amerykańskie samoloty są gotowe do interwencji w Jugosławii - oświadczył prezydent USA Bill Clinton podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Francji Jacquesem Chirakiem w Waszyngtonie. Prezydenci są zgodni, że jeśli Serbowie nie pójdą na ustępstwa, użycie siły może być nieuchronne.
Miloszević po raz kolejny oświadczył, że Jugosławia "nie odda Kosowa, nawet za cenę bombardowań". Prezydent Jugosławii zapowiedział, że nie zgodzi się na "obcą okupację" tej serbskiej prowincji. NATO zagroziło bombardowaniem serbskich celów, jeśli Serbowie i kosowscy Albańczycy do soboty w południe nie podpiszą porozumienia, a...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta