Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wieczorne kołatanie grzechotników

20 lutego 1999 | Plus Minus | JK

LIST Z SANTA MONICA

Jerzy Grotowski jak mistrzowie zen uważał, że ważna jest tylko doskonałość

Wieczorne kołatanie grzechotników

JAN KOTT

Nad stołem, przy którym piszę, wiszą trzy zdjęcia Grotowskiego. Największe, na wysokości oczu, jest zaproszeniem na spotkania w Bukareszcie. Grotowski jest na nim jakby pogrążony w swoich myślach, ale patrzy nam wprost w oczy, ma jasne okulary, dawniej miał zawsze ciemne. Ma posiwiałą brodę i posiwiałe gęste bokobrody. Jest na tym zdjęciu, a może mi się tak tylko wydaje, podobny do Lwa Tołstoja z Jasnej Polany.

Na dwóch pozostałych Grotowski jest z Peterem Brookiem. Brook ma przymknięte oczy, zasłuchany. Grotowski ma ciemne szkła i ciemną przystrzyżoną brodę. Ciemny krawat i jest w czarnym ubraniu, taki, jakim go pamiętam z Wrocławia. Na ostatnim między nimi leży wypchany duży plecak. Który wrócił z drogi? Grotowski jest jak przedtem w ciemnym ubraniu, ale w białej rozpiętej koszuli. Brook ma spuszczoną głowę, ale jak przedtem słucha. Jeszcze dużo dawniej widziałem Grotowskiego po powrocie z Indii. Był w dżinsach i wsandałach na bose nogi. Chudy jak palec. W trepkach na bose nogi przeszedł, jak mi potem mówiono, całe Indie. Ale Grotowski o tym nie mówił. Rzadko albo prawie nigdy nie mówił o sobie, albo mówił o sobie jak o kimś innym, nie potrafię...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1627

Spis treści

Ekonomia

133 mln euro do skarbu państwa
Akcje: telekomunikacja w grze
Apel Greków do Europy
Będzie fabryka w Gdańsku
Będą niższe stawki
Ceny surowców na świecie 19.02.1999
Czwarty raz w dół
Czy będzie lepiej
Czy kolejna spółka odejdzie z giełdy
Faktura na milion BGL
Finanse na świecie
Finanse w kraju
Finanse: dużo pieniędzy, mało transakcji
Firmy na parkiecie
Firmy same zapłacą za przekształcenia
Giełda - sesja
Giełda: narodowe fundusze wzrostu w natarciu
Giełdy towarowe
Gospodarka w kraju
Hossa dla funduszy
Informacje
Informacje
Informacje
Informacje
Informacje
Informacje
Informacje
Informacje
Informacje
Informacje
Informacje
Informacje
Informacje
Informacje
Informacje
Informacje
Informacje
Informacje
Informacje
Informacje
Komentarz giełdowy
Kontrakt z Voest Alpine
Koszty zaniechania
MSZ żąda przeprosin
Najkrócej
Nieoczekiwane skutki kryzysu
Obligacje: BJ pomógł papierom USA
Od 5 lipca lew mniejszy o trzy zera
Ofensywa rządu
Oferta krajowa i zagraniczna
Oferta krajowa i zagraniczna
Pomoc z UE odblokowana
Program na kryzysowe ceny
Rekordowo niska cena
Skazani na współpracę
Sprostowanie
Surowce: ostrzeżenie dla OPEC
Towary: niewielki wzrost cen wieprzowiny
Tydzień na giełdach w kraju i na świecie
Tylko jedna spółka
Urząd nadzoru czuwa
Waluty: dolar powyżej 120 jenów
Wielka szansa, którą łatwo zmarnować
Wielka szansa, którą łatwo zmarnować
Za granicą
Zapowiada się wezwanie
Zarząd odwołany
Zwrócony projekt
Złoty: słabnący kurs na fali spekulacji
Zamów abonament