Dwie królowe Bangladeszu
REPORTAŻ
>Dwie królowe BangladeszuKrajem rządzą dwie kobiety. Jedna z nich jest premierem, druga szefuje opozycji. Po wyborach zamieniają się miejscami, ale wrogość pozostaje.
Hasina Wajed, szefowa rządu, nie zamierza ustępować. Próbuje zdobyć poparcie nawet w najbiedniejszych rejonach kraju
Chaleda Zia oskarża swoją rywalkę i nawołuje ją do ustąpienia
PIOTR GASZYŃSKI
z Dhaki
Maj w Bangladeszu to pełnia lata, dni skwarne, nieznośnie gorące. Nierozważnego przechodnia słońce zwala z nóg czterdziestostopniowym upałem. Dhaka spływa potem. Ludzie kryją się w cieniu, po kątach, pod wentylatorami albo w klimatyzowanych pomieszczeniach i wysączają litry zimnych napojów.
Spotykam go przypadkiem, w ulicznym sklepiku. Pompuje sprite'a w wysuszone gardło. Ma około sześćdziesiątki, garnitur (w tym upale! ), na nosie czarne okulary w rogowych oprawkach. Każe się tytułować "ambasador Amal". Uczy studentów dyplomacji na uniwersytecie w Dhace. Mówi więc jak na wykładzie, a zachowuje się jak dyplomata.
--Jest to bajka odwóch królowych, dobrej i złej -- powiedział, odrywając się na chwilę od butelki. -- Dobra królowa to szefowa rządu. Zła to przywódczyni opozycji. Obie rządzą krajem, a walka między nimi wyniszcza...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta