W cieniu piramid
PRAWO CO DNIA
W cieniu piramid
Słabe paragrafy na cwanych symulantów
PARABANKI
BEATA MIK
Dopiero wiedza o powodach karania umożliwia dekonspirację parabanków, finansowych awanturników nastawionych na lekki chleb. Samo ułomne prawo bankowe nie daje takiej możliwości.
Z czysto językowego punktu widzenia "parabank" -- pojęcie nie występujące w tekstach aktów prawnych -- to tyle co podmiot, który działa na wzór banku, jednak nie będący bankiem, a więc wyrażenie o zabarwieniu neutralnym. Pokrewną genezę słowotwórczą ma wyraz "pseudobank", z tym że przedrostek "pseudo" (od gr. pseudos -- kłamstwo) akcentuje związek semantyczny z fałszem, pozorem, czyli po prostu z bezprawiem. Tak samo wygląda etymologia i zawartość pojęciowa wyrazu "niby-bank".
Nic nie przeszkadza używać tych nazwjako równoznacznych do pejoratywnego określenia każdego, kto symuluje bank. Upoważnia do tego ustawowa definicja banku zawarta w art. 2 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. -- Prawo bankowe (Dz. U. nr 140, poz. 939 ze zm. ; dalej: pr. b. ), stosownie do której bank jest osobą prawną utworzoną zgodnie z przepisami ustaw, działającą na podstawie zezwoleń uprawniających do wykonywania czynności bankowych obciążających ryzykiem środki powierzone pod jakimkolwiek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta