Bank nie przesadził
PKO BP WYJAŚNIA
Bank nie przesadził
W artykule "Bank przesadził" ("Rz" z 27 maja) Kamilla Kurczewska krytycznie oceniła postępowanie Powszechnej Kasy Oszczędności -- banku państwowego przy wypowiadaniu właścicielom książeczek mieszkaniowych wystawionych po 1 stycznia 1983 r. warunków umów o prowadzenie rachunku wkładu oszczędnościowego na cele mieszkaniowe wczęści dotyczącej wysokości oprocentowania. Niektóre fragmenty tej wypowiedzi mijają się z prawdą.
PKO nigdy nie zamierzała pozbawić właścicieli książeczek mieszkaniowych oprocentowania wkładów wynoszącego 15 proc. w stosunku rocznym z mocą wsteczną. PKO natomiast, we wrześniu 1998 r. , wypowiedziała właścicielom książeczek mieszkaniowych warunki umowy o prowadzenie rachunku wkładu oszczędnościowego na cele mieszkaniowe w części dotyczącej wysokości oprocentowania i -- po wprowadzeniu do umowy nowego zapisu -- stworzyła możliwość stosowania oprocentowania (które było i jest oprocentowaniem zmiennym) niższego niż 15 proc. w stosunku rocznym, ale jedynie od 1 października 1998 r. Nie ma zatem mowy o stosowaniu oprocentowania niższego niż 15 proc. za cały wcześniejszy okres gromadzenia wkładów, wynoszący nieraz kilkanaście lat.
Oprocentowanie wkładów na książeczkach mieszkaniowych PKO wystawionych po 1 stycznia 1983 r. było początkowo określane w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta