Bez zakłóceń, proszę
Zmiana jakości życia zbiorowego zależy od sumy indywidualnych przemyśleń i nawróceń
Bez zakłóceń, proszę
Jan Paweł II, jak zawsze, stawiał nam trudne moralne wymagania, w życiu osobistym i społecznym, ale sam także poprzez swoje oddanie innym, nawet za cenę cierpienia, pokazał, jak wiele wymaga też od siebie.
FOT. PIOTR KOWALCZYK
EWA K. CZACZKOWSKA
Ta pielgrzymka w odbiorze społecznym była inna od poprzednich. Ale jedno się nie zmieniło: próby manipulacji papieskim przesłaniem, które mogą zakłócić proces jego przyswajania.
Jeśli zaś wniosków z papieskich gestów miłości nie wyciągnie duchowieństwo, w Polsce będzie z jednej strony rosła miłość do Jana Pawła II, a z drugiej antyklerykalizm.
Ostatnią pielgrzymkę opisano już w kategoriach sukcesu: po raz pierwszy tak wielu Polaków uczestniczyło w bezpośrednich spotkaniach z Ojcem Świętym, po raz pierwszy - wskazują badania CBOS - tak uważnie słuchano papieża, po raz pierwszy tak wysoki odsetek uczestników spotkań stanowiła młodzież, po raz pierwszy wreszcie - chociaż tę wyliczankę można by jeszcze kontynuować - dla ponad 90 procent badanych pielgrzymka była ważnym osobistym wydarzeniem.
To wszystko napawa nadzieją, że oba warunki skutecznej nauki zostały spełnione: wybitny nauczyciel i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta