Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gramy dalej

09 lipca 1999 | Magazyn | PT
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Teleturnieje

Gramy dalej

/teksty/magazyn_990709/magazyn_a_1-1.F.gif">

FOT. (C) PAT

Człowiek, który chciałby obejrzeć wszystkie teleturnieje emitowane w ciągu tygodnia, spędziłby przed telewizorem prawie całą dobę.

- Facet czekał na mnie przez sześć godzin przed telewizją - opowiada Roman Kozłowski. - Potem ścigał taksówką po Warszawie. Pod domem zaproponował mi łapówkę: na pół podzielimy, proszę pana, na pół!

Roman Kozłowski jest psychologiem, uniwersyteckim naukowcem. W telewizji kwalifikuje ludzi do teleturnieju "Jaka to melodia?". Od niego zależy więc, czy ktoś dostanie szansę wygrania 10 tysięcy złotych.

Wygrywający biorą wszystko (Magda, pocałuj pana!). Sławę, pieniądze, samochody i zestawy mebli. Przegrywający są najczęściej przegrani i zapomniani.

W rytm ostrych przenikliwych dźwięków odsłaniają się litery. Gracz patrzy na tablicę i bez zastanowienia podaje następne głoski. Widzowie z zapartym tchem śledzą odsłanianie się kolejnych liter. Tylko jedno pole pozostaje białe. Jedna litera i dziesięć sekund dzielą człowieka od nowego błyszczącego samochodu. Na tablicy widać napis: P T A S.... A R N I A. Ptasiarnia! - oznajmia zawodnik.

Cała Polska jęknęła wtedy przed telewizorami.

- Ten człowiek był ze Śląska, chyba z Rudy Śląskiej - Wojciech Pijanowski nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1744

Spis treści

Fotoreportaż

Zamów abonament