Siedem grzechów głównych
Czekając na korektę reformy
Siedem grzechów głównych
RYS. ROBERT DĄBROWSKI
JANUSZ STEINHOFF
Siła uproszczonych ocen wyników realizacji rządowego programu reformy górnictwa może być taka sama jak skuteczność murowania drzwi do gabinetów prezesów. Sprzyja to chwilowemu zainteresowaniu mediów, ale wielkich rezultatów nie przyniesie. Więcej - może przynieść duże straty społeczne.
Nie wyobrażam sobie odejścia od głównego kierunku reformowania górnictwa w Polsce. Za dwa lata do wydobycia węgla nie trzeba będzie dokładać, ale zanim to nastąpi, konieczne są zarówno merytoryczne korekty reformy, jak i polityczne wokół niej kompromisy.
W minionym roku rząd i parlament podjęły się realizacji programu, który nie miał precedensu. Rozpoczęliśmy kompleksową reformę wielkiej branży przemysłu, likwidujemy nierentowne kopalnie, zmieniamy struktury własnościowe, ograniczamy zatrudnienie - w ciągu dwóch lat z górnictwa odejdzie około 67 tysięcy osób, do roku 2002 - ponad 115 tys. Operacji prowadzonej w takim tempie, na tak niewielkim obszarze, nie wykonał przed nami nikt na świecie.
O tym wszystkim zapominamy, koncentrując się na wyliczaniu błędów i przypisywaniu win. W uproszczonych ocenach lista...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta