Czy stać cię na szwajcarskiego lekarza
Można ubezpieczyć wszystko oprócz braku śniegu, ale nie każdą polisę opłaca się kupić
Czy stać cię na szwajcarskiego lekarza
FOT. ŁUKASZ TRZCIŃSKI
Narciarze coraz częściej wykupują polisy ubezpieczeniowe. Dzięki temu zapewniają sobie rekompensatę finansową na wypadek, gdyby złamali rękę lub nogę na stoku. Towarzystwo zapłaci także za skradzione narty i bagaż. Żadna polska firma nie ubezpiecza jeszcze ryzyka braku śniegu.
Najchętniej ubezpieczają się narciarze, którzy wybierają się do Austrii, Francji czy Szwajcarii. Dopingują ich do tego przede wszystkim wysokie koszty leczenia za granicą. Najczęściej więc przed wyjazdem Polacy kupują ubezpieczenie kosztów leczenia oraz następstw nieszczęśliwych wypadków. Mniej popularne jest ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej oraz sprzętu narciarskiego.
Ubezpieczenie kosztów leczenia
Jest to właściwie najważniejsza polisa dla osoby wyjeżdżającej za granicę. Koszty leczenia na Zachodzie mogą okazać się bardzo wysokie. Mając ubezpieczenie kosztów leczenia (w zależności od towarzystwa i wariantu) nie musimy się martwić, czy starczy nam pieniędzy na opłacenie badań lekarskich w przypadku nagłego zachorowania, transportu do szpitala, pobytu w szpitalu, operacji czy innych zabiegów.
Jeżeli zajdzie taka potrzeba,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta