Sejsmograf nastrojów; Film wart ryzyka
Bohater "Prawa ojca" nie ma wyboru, musi podjąć walkę
Sejsmograf nastrojów
- Film wart ryzyka - rozmowa z Markiem Kondratem
Debiutującemu reżyserowi Markowi Kondratowi pomógł aktor Marek Kondrat
FOT. VISION
- Prawo jest dla bandytów, a nie dla zwyczajnych ludzi - to zapewne kluczowe zdanie filmu, którym dwaj znani ludzie kina zadebiutowali w nowych rolach: aktor Marek Kondrat - jako reżyser, a kierownik produkcji "Pana Tadeusza" i "Listy Schindlera" Michał Szczerbic - jako scenarzysta. Trzeba przyznać, że są to debiuty interesujące.
Najkrócej można by streścić "Prawo ojca" tak: opowieść o człowieku, który sam postanawia wymierzyć sprawiedliwość gwałcicielom swojej córki. Za tym krótkim stwierdzeniem kryje się jednak wiele pytań: o granice wolności, o działanie prawa i wymiaru sprawiedliwości, o rozmiary ludzkiej krzywdy.
Bohater "Prawa ojca" nie ma wyboru, musi podjąć walkę z ludźmi, którzy zgwałcili jego córkę. To nie tylko chęć zemsty i wymierzenia kary. Dziewczynie grozi niebezpieczeństwo, bo widziała biały proszek, rozpoznała handlarzy narkotyków.
Policjanci są bezsilni, nie mogą aresztować sprawców nawet znając ich nazwiska. Pani prokurator, mimo dobrych chęci, ma ograniczone pole działania.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta