Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Łyżką kopiemy grób

04 lutego 2000 | Magazyn | JD
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Rozmowa Jerzego Domagały z Danutą Myłek

Łyżką kopiemy grób

FOT. PIOTR KOWALCZYK

Doktor nauk medycznych, alergolog, dermatolog. Pracowała w Indiach i Angoli. Stypendystka Światowej Organizacji Zdrowia. Współzałożycielka Polskiego Komitetu Upowszechniania Karmienia Piersią. W 1995 roku, na wniosek trzech amerykańskich profesorów alergologii, została członkiem naukowym American College of Allergy, Asthma and Immunology. Mieszka i pracuje w Stalowej Woli. Za swą pasję i życiową misję uważa leczenie i zapobieganie chorobom cywilizacyjnym - alergii, miażdżycy, nowotworom.

Pani doktor, właściwie jestem zdrowy, ale często się przeziębiam, kiepsko sypiam, bolą mnie stawy i mięśnie.

- Czyli cierpi pan na to, co dolega większości ludzi we współczesnym świecie. A je pan mięso?

Tak.

- Nie wolno. Od mięsa grozi zawał. Zupy na kościach, rosoły pewnie też pan jada?

Owszem.

- Miażdżyca pewna. A także zaburzenia hormonalne i immunologiczne. Poza tym cera będzie brzydka, włosy byle jakie. Mleko pan pije?

Tak.

- Nie wolno. Mleko szkodzi. Powoduje zwyrodnienia i sprzyja alergii. Słodzi pan herbatę?

Nie.

- No, przynajmniej jedno pan dobrze robi. Cukier to biała śmierć. Wywołuje cukrzycę i próchnicę. Miażdżycę także.

...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1926

Spis treści
Zamów abonament