Rezultaty wielkich reform
Rezultaty wielkich reform
MICHAŁ ZIELIŃSKI
Na starcie nie wyjaśniono, że ZUS jest bankrutem, a służba zdrowia trupem i za kilka lat emeryci mogą znaleźć się w położeniu rosyjskich weteranów pracy, a do szpitali przychodzić się będzie z własnym łóżkiem, basenem i skalpelem.
Rok ubiegły był podobno rokiem Wielkich Reform. Opinia publiczna ocenia je - delikatnie mówiąc - średnio, natomiast autorzy są zachwyceni. - Zrobiliśmy wiele - mówią - i teraz otrzymamy polityczną dywidendę. Najwyższe oceny zyskuje reforma samorządowa, na drugim miejscu stawiane są zmiany w oświacie, na trzecim - reforma ubezpieczeń społecznych, natomiast to, co się wydarzyło w służbie zdrowia, jest wstydliwie przemilczane.
Jak zatem widać, oceny polityków i społeczeństwa nie pokrywają się. Dlaczego? Istnieją trzy możliwości: - reformy były pseudorefomami lub też zostały popsute na poziomie wykonawczym; - reformy się udały, ale nie potrafiono propagandowo sprzedać ich wyników; - reformy były konieczne, gdyż bez nich byłoby jeszcze gorzej i w zasadzie się udały, ale ich maksymalnie możliwy efekt musiał być mniejszy niż oczekiwania społeczne.
Łatwo zauważyć, że owe trzy możliwości nie do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta