Krzyż papieski
Krzyż papieski
ABP JÓZEF ŻYCIŃSKI
Papieskie słowa "przepraszamy i prosimy o przebaczenie" oraz następujący po nich gest ucałowania nóg ukrzyżowanego Chrystusa stały się natychmiast tematem wielu komentarzy. Słowa Ojca Świętego zabrzmiały klarownie i czysto, podobnie jak przed laty pamiętna formuła z Orędzia do biskupów niemieckich: "przebaczamy i prosimy o przebaczenie". W obydwu przypadkach pojawiły się jednak również liczne komentarze rozczarowanych i zgorszonych. Dlaczego publiczne stwierdzenie zła, czynionego przez ludzi Kościoła, urasta do rangi sensacji? Przecież na początku każdej Mszy świętej wierni wyznają swą słabość, mówiąc "moja bardzo wielka wina", a w każdej Modlitwie Pańskiej proszą: "odpuść nam nasze winy". Czyżby słowa te stały się dla nas już jedynie martwymi formułkami kościelnego savoir-vivre'u? Czy też może w naszym środowisku kulturowym tak odzwyczailiśmy się zarówno od pojęcia grzechu, jak i od moralnej odpowiedzialności za historię, że słowa Jana Pawła II jawią się jako przesłanie z innego świata?
Zamiast wędrować szlakiem papieskiej myśli, znacznie łatwiej jest wtedy bronić jednowymiarowej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta