Rosyjska obsesja
Zachód nas nie rozumie, ponieważ nie miał tego typu doświadczeń, nigdy z powodu Rosjan nie cierpiał
Rosyjska obsesja
RYSZARD KAPUŚCIŃSKI
"Pandrioszka" jest książką ważną i w wielu swoich fragmentach bardzo przejmującą. Czuje się za nią duży zapas wiedzy autorki, zgromadzony podczas długich lat pobytu w Rosji, zapas przeżyć i doświadczeń. Dla książki jest bardzo ważne i to, czego nie ma w tekście. To jest tak, jak z wielką śpiewaczką operową, której słuchając, wyczuwamy jej wielkie możliwości głosowe i wiemy, że nie daje z siebie wszystkiego. Podobnie odbieramy "Pandrioszkę" Krystyny Kurczab-Redlich.
Jest znamienne, że to pierwsza po latach książka, napisana przez polskiego korespondenta w Moskwie, gdzie przecież żyło i pracowało tak wielu naszych dziennikarzy. Jeśli dobrze sobie przypominam, to "Pandrioszka" jest pierwszą taką książką od 1972 r., gdy Hanna Krall napisała "Na wschód od Arbatu". Zatem od prawie trzydziestu lat żaden nasz korespondent nie zdobył się na podsumowanie swoich obserwacji i wrażeń z Rosji. Za tę chęć pokazania czegoś więcej, niż dziennikarz przekazuje w codziennych informacjach, należy się Krystynie Kurczab-Redlich dodatkowe uznanie.
Okiem i uchem
"Pandrioszka" napisana jest nowocześnie, z użyciem techniki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta