Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Liberał do konserwatysty

18 marca 2000 | Plus Minus | WS
źródło: Nieznane

POLEMIKA

Kogo uwierać może tolerancja, wolność słowa, swobody religijne, poszanowanie praw mniejszości?

Liberał do konserwatysty

JANUSZ MAYK MAJEWSKI

WOJCIECH SADURSKI

Liberalizm jest w Polsce światopoglądem wątłym, otoczonym dość intensywną niechęcią i pozbawionym naturalnego, silnego wsparcia. Poddany jest presji ze strony dwóch wrogich mu pozycji. Z jednej strony - atakowany jest przez zwolenników ekonomicznego populizmu, który wyraża nostalgię za państwem reglamentacyjnym. Z drugiej strony - liberalizm jest czerwoną płachtą dla moralizatorskich konserwatystów, moralistów, którzy w ustroju wolności jednostkowej i tolerancji dostrzegają tylko amoralny permisywizm.

Ostatnim przejawem ataku na liberalizm, należący do tej drugiej kategorii, jest esej Zdzisława Krasnodębskiego, najpierw publikowany w "Znaku" (numer styczniowy br.), a potem przedrukowany w dwóch odcinkach w "Życiu" (15 i 16 lutego) "O czym można dyskutować w demokracji?". "Życie" rekomendowało ten esej jako "głośny", a także informowało, że "zbulwersował" on "środowiska intelektualnej lewicy". "Znak" z kolei poświęcił dwie trzecie swego styczniowego numeru dyskusji nad tym artykułem, zaś prowadzący dyskusję redakcyjną ocenił, że "tekst Zdzisława...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1964

Spis treści

Media, Internet

Zamów abonament