Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Porno i durno

18 marca 2000 | Plus Minus | SS

DO REDAKCJI

Porno i durno

Na wsi podhalańskiej przymiotnik "porny" oznacza "przykro-gorzki", mocno nieprzyjemny. Po przeczytaniu felietonu ("Plus Minus" nr 9/2000) zrobiło mi się, po podhalańsku porno, że postąpił - właśnie pan - durno. Pcha się pod pióro zdanie: medice cura te ipsum. Oczywiście, cura z durnoty. Przypuszczam, że ma pan w życiu szczęście, że ani pan nie doznał skutków nieszczęścia, którego źródłem była pornografia, ani nikt z pana rodziny lub znajomych.

Powiedzenie partnerowi: durny - zamyka drogę do dialogu. Po stronie durnych ustawił pan takich mądrych ludzi, jak św. pamięci profesorowie Makarewicz i Władysław Wolter. Stoję po stronie tych, zdyskwalifikowanych przez pana, a narzędzi do obrony nie mam, bo nie mam łamów, jak pan. W tym punkcie demokracja nie jest po mojej stronie.

Stanisław Stec

Brak okładki

Wydanie: 1964

Spis treści

Media, Internet

Zamów abonament