Klucz wrzucony do stawu
Gustaw Herling-Grudziński: Pisarz musi mieć do powiedzenia czytelnikowi coś naprawdę ważnego
Klucz wrzucony do stawu
FOT. (C) VAS JÁNOS
Zdecydował się pan ostatnio na opublikowanie swojej autobiografii. Wyszedł właśnie "Najkrótszy przewodnik po sobie samym", zapowiadany przez Wydawnictwo Literackie jako "Pierwsza autobiografia autora. Najważniejsze odpowiedzi - żadnych zbędnych pytań!".
GUSTAW HERLING-GRUDZIŃSKI: To bardzo szczególna rzecz, właściwie to jest w dużym stopniu książka Włodzimierza Boleckiego. Ja po prostu jesienią 1998 roku nagrałem w Neapolu dziesięć audycji dla telewizji krakowskiej. Nazywało się to "Rozważania o cnotach" - o każdej z cnót mówiłem podając przykłady. Pytano mnie o konkretne sprawy: co pan sądzi o odwadze, sprawiedliwości, o przyjaźni, o miłości... Wiosną zeszłego roku nadała ten cykl programów Telewizja Polska i wtedy redaktor Wydawnictwa Literackiego, pani Małgorzata Nyczowa, postanowiła wydać ten zapis, uważając, że ma jakąś wartość i znaczenie.
Ale nie jest to tylko ścieżka dźwiękowa spisana z filmu?
Nie, oczywiście, że nie. Bolecki uzupełnił materiał filmowy wątkami z naszych rozmów i zrobił z tego opowieść o moim życiu, o moich poglądach i upodobaniach. Tak że to jest w dużym stopniu dzieło Boleckiego, on...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta