Ile złego, ile dobrego
Ile złego, ile dobrego
STEFAN BRATKOWSKI
Nie uczestniczyłem w dyskusji z szefami naszych telewizji na łamach "Rzeczpospolitej". Ominęły ich więc tak irytujące pouczenia, że zła wiadomość pisze się sama, a wiadomość dobra wymaga wiedzy o tym, co się udało. Nie mogłem wytknąć, że od lat wyprzedzam informacjami felietonu serwisy informacyjne - ze szkodą dla tych informacji. Dlatego dopiero po latach mogliście zobaczyć Państwo dolinę Strugu, tę, która stelefonizowała się sama, ale nie wiecie, jak Wąbrzeżno dba o swoje szkoły i uposażenia ich nauczycieli, jak w Inowrocławiu działa "Flandria", społeczny fundusz ubezpieczeń zdrowotnych, a jak w Gorlicach Towarzystwo Kredytu Wzajemnego, czy jak pracują małe elektrownie wodne na Raduni. Nie wiecie też, jak sobie radzą gazety...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta