Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jacy z nas ludzie

29 kwietnia 2000 | Plus Minus | JT
źródło: Nieznane

W 25 LAT PO UPADKU SAJGONU

Zbladło niepostrzeżenie wspomnienie Wietnamu Południowego, niepodległego, antykomunistycznego państwa

Jacy z nas ludzie

Ogromna część amerykańskiego społeczeństwa od początku sprzeciwiała się zaangażowaniu swego państwa w Indochinach i wysuwała przeciw temu zaangażowaniu rzeczowe, konstruktywne argumenty. Na zdjęciu żołnierze amerykańscy na chwilę przed ewakuacją ambasady USA w Sajgonie w 1975 roku. FOT. (C) EAST WEST

JAN TRZCIŃSKI

Niezwykle trudno dziś, w Polsce Anno Domini 2000, pamiętać i przejmować się faktem, że równo ćwierć wieku temu światu idei i wartości zadano cios, którego reperkusje miliony ludzi odczuwają i teraz, u progu XXI stulecia. Wraz z zachłyśnięciem się przełomem 1989 roku i u nas zbladło jakoś niepostrzeżenie wspomnienie Wietnamu Południowego, niepodległego, antykomunistycznego państwa, w wojnie o istnienie którego zginęło ponad trzy miliony ludzi.

Westminster, Kalifornia, luty 1999 roku

Truong Van Tran ma 37 lat i sklep ze sprzętem i filmami wideo. Sklep Trana mieści się w dzielnicy Little Saigon, zamieszkanej przez ponad dwieście tysięcy Wietnamczyków, którzy opuścili kraj po upadku Sajgonu w kwietniu 1975 roku, i ich potomków. Wśród imigrantów są i ci, którzy przybyli tu w połowie lat 80., uciekając na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1999

Spis treści

Media, Internet

Zamów abonament