Głosowanie na niby
Internetowe sondy przyciągają wyborców i klientów
Głosowanie na niby
Mają uatrakcyjnić internetowe strony. W jednych wygrywa Janusz Korwin-Mikke, w innych Andrzej Olechowski i Jan Łopuszański. Na ich temat toczą się spory, czy stoi za nimi lewica, czy prawica. "Internetowe sondaże" nie mają żadnej wartości socjologicznej, a największe emocje wzbudzają nie u głosujących, lecz u ich twórców.
Można ich naliczyć kilkanaście. Prowadzą je administratorzy stron kandydatów na prezydenta, największe portale internetowe, prywatne firmy, z polityką nie mające wiele wspólnego, prywatne osoby. Dla pierwszych jest to element przyciągania wyborców, dla portali i firm - promocja, dla ostatnich - szansa na zaistnienie w sieci i spełnienie własnych ambicji.
Andrzej Olechowski wygrywa na stronie tygodnika "Polityka". "Reklamowane przez portal ONET, a tworzone przez gazetę Polityka, nic nie dziwi, że na pierwszym miejscu Andrzej Olechowski", możemy przeczytać o tej sondzie na stronie www.serwis.px.pl, reklamującej się jako "prawdziwy serwis informacyjny". Nie dziwi z kolei, że w sondażu umieszczonym na stronie tygodnika "Nowe Państwo" pierwsze trzy miejsca zajmują kandydaci szeroko rozumianej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta