O Tarczę Chciwości
Atmosfera coraz gorsza - Hamlet zakwestionowany
O "Tarczę Chciwości"
PIOTR KOWALCZUK z Londynu
W niedzielę na stadionie Wembley odegrano tradycyjną uwerturę sezonu. Mistrz, Manchester United, walczył z londyńską Chelsea, zdobywczynią Pucharu Anglii, o "Tarczę Dobroczynności" ("Charity Shield"). Trener reprezentacji Kevin Keegan, podobnie jak 75 tysięcy kibiców na trybunach i miliony przed telewizorami, jeszcze raz mógł się przekonać o słabości angielskiego futbolu.
W meczu dwóch najbogatszych drużyn Premier League (zwycięstwo Chelsea 2:0), trenowanych przez Szkota i Włocha, na boisko wybiegło tylko pięciu Anglików. W pierwszych składach zabrakło miejsca dla trzech reprezentantów Anglii (Cole'a, Le Saux i Paula Neville'a). Bramki strzelali zakupieni właśnie przez Chelsea Holendrzy, Jimmy Floyd Hasselbaink i Mario Melchiot.
Po meczu z rąk księcia Andrzeja srebrną "Tarczę Dobroczynności" odbierał Dennis Wise, jedyny Anglik w Chelsea. Michael Crick i Sam Wallace, dziennikarze z "Daily Telegraph", przysięgają, że wówczas w lśniącej powierzchni trofeum odbiła się cyniczna i chciwa twarz angielskiego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta