Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Opis podróży przez Ukrainę

19 sierpnia 2000 | Plus Minus | AS

PROZA

Opis podróży przez Ukrainę

ANDRZEJ STASIUK

Trasa ta jest znana z rabunków i kradzieży. "Nawet celnicy po ukraińskiej stronie potrafią wymuszać pieniądze od podróżnych lub konfiskować przedmioty, które im się podobają". Tyle przewodnik. Oczywiście, natychmiast postanowiliśmy się tam udać. Tym bardziej że innego przejścia niż w Zahony Węgry z Ukrainą nie mają.

Czekając na transgraniczny pociąg na stacji w Zahony, dokonaliśmy niezbędnych przygotowań. Najpierw ukryliśmy na dnie plecaka "przedmiot, który może im się spodobać", czyli piętnastoletni aparat fotograficzny practica. Następnie przygotowaliśmy się na "wymuszenie", upychając po różnych kieszeniach przeróżne nominały we wszystkich posiadanych walutach. Tu dolar, tam dwa, tu dziesięć na wypadek szczególnej nieprzekupności. Prócz tego słowackie korony, forinty, a nawet rumuńskie leje - bo kto to może wiedzieć, co akurat chłopakom będzie potrzebne. Popijaliśmy ostatnią k?rte dla odwagi, odpędzając natrętną myśl, czy aby nie jest to ostatnia k?rte w życiu.

Zajechał pociąg. Właściwie dwa wagony plus lokomotywa. Do pierwszego wagonu chłopcy i dziewczęta ładowali towar: pralki, lodówki, kuchenki, opony, połówki i ćwiartki samochodów oraz inne przedmioty codziennego użytku. W drugim wagonie byliśmy my...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2091

Spis treści

Media, Internet

Zamów abonament