Szalone dziecko na przełomie wieku
W świątyni Richarda Wagnera rewolucji znowu nie było
Szalone dziecko na przełomie wieku
RZADKO "ZŁOTO RENU" BYWA PREZENTOWANE NA SCENIE W TAK NOWOCZESNY I KONSEKWENTNY SPOSÓB
FOT. (C) BAYREUTHER FESTSPIELE GMBH
JACEK MARCZYŃSKI
Erna mieszka w Belgii i na festiwalu w Bayreuth jest nie pierwszy raz. Jak przyznaje, nie mogło jej tu zabraknąć w roku 2000. W milczeniu chłonęła "Zmierzch bogów", w "Walkirii" wystarczyła jej obecność Placida Dominga, kiedy jednak w "Siegfriedzie" pojawił się tytułowy bohater z włosami nastroszonymi na modnego jeża, nie wytrzymała i obróciwszy się do mnie krzyknęła: - Czy tobie też on przypomina tego szalonego reżysera Petera Sellarsa? A potem nie kryjąc oburzenia dodała: - I to ma być bohater nowego tysiąclecia!
Nowa inscenizacja tetralogii "Pierścień Nibelunga" już przed premierą stała się wydarzeniem tegorocznego festiwalu. Dzieło Richarda Wagnera, jednej z najbardziej fascynujących, ale i kontrowersyjnych postaci w historii sztuki, jest ukoronowaniem całej jego twórczości. Cztery wielkie konstrukcje na orkiestrę i głos ludzki o treściach uniwersalnych i wieloznacznych prowokują do własnego, indywidualnego odczytania.
Rządy twardej ręki
Obecna premiera, dziewiąta od momentu, gdy po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta