Gimnazjaliści w okopach
W wojnie polsko-radzieckiej wziął udział co piąty uczeń szkół średnich
Gimnazjaliści w okopach
FOT. ZE ZBIORÓW CENTRALNEJ BIBLIOTEKI WOJSKOWEJ. REPRODUKCJA RAFAŁ GUZ
W bocznej nawie kościoła Wizytek w Warszawie znajduje się epitafium z medalionem, na którym widnieje poważna twarz chłopca. Pod spodem napis: "ś.p. Stach Strzałecki, syn Zygmunta i Kazimiery z Karpińskich. Uczeń VI klasy gimnazjum państwowego. Ochotnik, starszy szeregowy 205 p. p. Poległ śmiercią walecznych pod Grodnem dn. 23 września 1920 r. przeżywszy lat 16".
Miesiąc wcześniej, w sierpniu 1920 roku na krótko przed polską kontrofensywą, Maciej Rataj, minister oświaty, odwiedzając wraz z premierem Witosem żołnierzy na froncie pod Nasielskiem, spotkał niespełna siedemnastoletniego ochotnika, gimnazjalistę z Lublina. Mimo upału chłopak był okryty szczelnie długim wojskowym płaszczem. Zapytany, dlaczego jest tak dziwnie odziany, z ociąganiem rozchylił poły płaszcza. Ukazały się pod nim resztki poszarpanych spodni wojskowych. Nie chciał się w nich pokazać rządowej delegacji. Rataja ogarnął wstyd, że temu młodemu chłopakowi, nieledwie dziecku, który poszedł bronić kraju i być może czekała go śmierć, nie dano nowych spodni.
Czując zmieszanie Rataja, młodociany żołnierz powiedział: "To nic. Ja wiem, że Polska teraz nie ma. Jak będzie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta