W Hadze pilnowaliśmy interesu Polski
Marek Michalik, podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska
W Hadze pilnowaliśmy interesu Polski
FOT. PIOTR KOWALCZYK
Czy to prawda, że Polska delegacja była dość bierna na konferencji klimatycznej w Hadze?
MAREK MICHALIK: Na pewno nie byliśmy bierni. Dziwne jest, skąd pochodzi ta opinia. Polska, razem z innymi krajami o podobnym statusie ekonomicznym, założyła grupę 11 państw, która była reprezentowana przy wszystkich ważniejszych negocjacjach. W wielu sprawach byliśmy zgodni ze stanowiskiem UE, ale też w innych "trzymaliśmy" ze Stanami Zjednoczonymi.
Sympatyzowaliśmy z jedną i drugą stroną?
Niezupełnie. Pilnowaliśmy interesów Polski. Zdecydowanie sprzeciwiliśmy się dodatkowemu opodatkowaniu środków uzyskanych z handlu emisjami oraz z mechanizmu wspólnych wdrożeń - zapisanych w protokole z Kioto. Zbieranie podatków - na co zgadzała się UE - miałoby doprowadzić do stworzenia funduszu pomocowego na rzecz krajów rozwijających się. Polski na to nie stać. Tym bardziej, że wśród...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta