Romeo, dziecię miłości
Romeo, dziecię miłości
Andrzej Horodeński
W ubiegły czwartek, 30 listopada br., w polskim Internecie eksplodowała informatyczna bomba atomowa. Wirus Xromeo, potomek Love i Romeo&Juliet, okazał się mutantem prawdziwie demonicznym, znacznie bardziej od poprzedników podstępnym i groźnym.
Zdradliwość Xromeo polega na tym, że do zainfekowania systemu (Outlook/Windows) wystarczy otwarcie listu elektronicznego. Xromeo przełamał kolejną barierę agresywności, do tej pory uważano bowiem, że uruchomienie przesłanego pocztą elektroniczną wirusa może nastąpić dopiero po uruchomieniu załącznika, a przecież 90 proc. użytkowników ma aktywne okno podglądu treści listów. Xromeo posiada też zdolność automatycznego rozsyłania własnych kopii do skrzynek pocztowych zapisanych w bazie adresowej (tę cechę miał już Love). Dlatego jego działanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
