Polska wobec świata science fiction
Polska wobec świata science fiction
Maria Wągrowska
Zwykło się mówić - więc i my, Polacy również - iż pierwsza "wojna przyszłości" rozegrała się o Kosowo.
Być może łatwo można by dowieść, że kilka lat wcześniej taką wojną była wojna o Kuwejt. O działaniach, zwłaszcza z powietrza, przeciwko sile irackiej mówiono wtedy jako o "poligonie przyszłości". Znamionami obu tych niezwyczajnych operacji, odróżniających je wyraziście od klasycznych wojen, a nawet wyobrażeń o wojnie, były ataki nie w obronie własnej, lecz cudzej egzystencji; nie tyle w obronie interesów własnych, co raczej pokojowego rozwoju innych. A także fakt, że były one przeprowadzone z celnością większą niż kiedykolwiek, z pomocą maszyn tak doskonałych, jakby nie wyszły z hal produkcyjnych, tylko wydostały się z futurystycznych filmów trickowych, nakręconych w atelier Hollywoodu.
Kosowo było pod tym ostatnim względem bardziej spektakularne niż Kuwejt. A kolejna operacja - wszystko jedno, kiedy i gdzie (spekuluje się, że w Afganistanie) - wypadnie jeszcze bardziej imponująco.
Bez wątpienia rozpoczęła się era wojen postmodernicznych. Ale czy nie nastała ona, przynajmniej w sensie przenośnym,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta