Serce rynku wydawniczego
Lorenzo Rudolf, dyrektor frankfurckich Targów Książki
Serce rynku wydawniczego
FOT. ANDRZEJ WIKTOR
: W tym roku Polska była gościem honorowym na Targach Książki we Frankfurcie. Nasze wystąpienie spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem ze strony niemieckich mediów, ale już po imprezie to zainteresowanie przygasło. Jakie, pana zdaniem, są rzeczywiste rezultaty polskiej prezentacji we Frankfurcie?
LORENZO RUDOLF: Polsce udało się sprawić, że wiele osób w Niemczech, w Europie i na innych kontynentach otworzyło się na polskie sprawy - nie tylko na płaszczyźnie kulturalnej i intelektualnej, ale również, i to jest właśnie najważniejsze, emocjonalnej. Długofalowym efektem polskiego wystąpienia we Frankfurcie będzie wzrost liczby polskich książek tłumaczonych na niemiecki i inne języki. Ważne jest, by teraz nie przestać działać, bo osiągnięte rezultaty muszą być pielęgnowane. Nie sztuka zrobić wielkie ognisko, a potem pójść i pozostawić je własnemu losowi, sztuka utrzymać je płonące jak najdłużej.
Polscy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta