Królestwo bezwstydu
Królestwo bezwstydu
Cierpienie dzieci na pokaz ("Szpital dobrej nadziei", TVN)
LUIZA ZALEWSKA
W kuwetach lądują opatrunki zabrudzone prawdziwą krwią, lekarskie nici zszywają powieki pacjentki, krople żołtego tłuszczu odsysanego z brzucha pani Steni kapią do szklanego pojemnika. Przerażone, ciężko chore dziecko w drodze na salę operacyjną rozpaczliwie czepia się swego ojca i pyta: "Tato, ale ja nie umrę, prawda?". Tyle łez i tyle emocji bez wątpienia zaspokoi wymagania, jakie musi spełnić przebój sezonu.
Zaledwie rok minął od pierwszego raportu "Rzeczpospolitej", ale zmiany, jakie zaszły w tym czasie, są ogromne. Lata epatowania gwałtem znieczuliły widzów, przemoc nie budzi spodziewanych emocji. By przyciągnąć widza, trzeba iść jeszcze dalej i jeszcze odważniej, a kierunek zmian wytycza stacja "z ambicjami" - TVN.
Odkryła ona niezagospodarowane dotąd rejony i, posługując się kamerą, zaczęła penetrować wnętrze człowieka. Ponieważ już dobrze znamy seryjnych morderców i nieszkodliwych dziwaków, przyszedł czas na normalnych ludzi. Ostre sceny, którymi faszerowano nas w drastycznych filmach, są w tej sytuacji niczym. To była fikcja. Nadeszła...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta