Lekarz był pijany
Policja zajęła się 50-letnim Wojciechem K., lekarzem z inworocławskiego pogotowia ratunkowego, który przyjechał do 4,5-miesięcznego dziecka będąc pod wpływem alkoholu - poinformował "Rz" Jacek Krawczyk, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Lekarz nie stwierdził u pacjenta żadnej choroby i odjechał.
Rodzice, zaniepokojeni stanem lekarza oraz tym, że źle przeprowadził badanie przewieźli niemowlaka do inowrocławskiego szpitala. Tam okazało się, że ma ono zapalenie uszu i oskrzeli. Okazało się też, że podczas wizyty Wojciech K. miał we krwi 1,57 promila alkoholu.
Grażyna Rakowicz