Triumf kobiecości
Triumf kobiecości
Venus Williams - pokaz mody damskiej
(C) AP
Drugi dzień gier na kortach Melbourne Park był dobry dla rozstawionych. Większość wygrywała prawie tak sprawnie jak Martina Hingis z Węgierką Kataliną Marosi-Aracamą - 6:1, 6:1 w 37 minut. Swoich kibiców nastraszył tylko Lleyton Hewitt, który w pięciu setach - 7:5, 4:6, 2:6, 6:3, 6:2 pokonał Szweda Jonasa Bjoerkmana.
Rossana De Los Rios z Paragwaju (76 WTA) łatwo wygrała 6:4, 6:2 z Magdaleną Grzybowską (82 WTA). Polka mówiła przed turniejem, że po kontuzji kolana znów miała długą przerwę, więc nie czuła się silna. Tę opinię potwierdziła popołudniową porą na korcie numer 8. Grzybowskiej pozostały skromne obowiązki deblowe w parze z Belgijką Sabine Appelmans. W pierwszej rundzie ta para trafia na Amerykankę Nicole Arendt i Japonkę Ai Sugiyamę - numer 2 w turnieju.
Można śmiało powiedzieć, że drugi dzień Australian Open zdecydowanie należał do tenisistek. Powód był jeden, ale niewątpliwie dla niektórych istotny - większość uczestniczek pokazała publiczności nowe kolory i trendy w swych ubiorach sportowych. Nie po raz pierwszy wzrok większości przyciągnęły inspirujące kreacje sióstr Williams. Venus chyba specjalnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta