Bez paniki, bez odbicia
Bez paniki, bez odbicia
JANUSZ JANKOWIAK
PIOTR CHWIEJCZAK
Druga połowa ubiegłego roku upłynęła w Polsce pod znakiem odczuwalnego spadku popytu krajowego. O wzroście gospodarczym przesądzać zaczął popyt zagraniczny. Również w tym roku produkt krajowy brutto (PKB) ma rosnąć szybciej niż popyt krajowy, chociaż - zdaniem rządu - redukcja stóp procentowych sprzyjać powinna odbudowie popytu inwestycyjnego.
Potrzebna jest dyskusja o bezpiecznych dla równowagi makroekonomicznej sposobach pobudzenia popytu wewnętrznego. Trudno jednak zaprzeczyć, że koniunktura za granicą, rozwój sytuacji na głównych rynkach światowych aktywów, z uwagi na implikacje, jakie ma to dla PKB, kursu walutowego i równowagi zewnętrznej, staje się obecnie dla polskiej gospodarki kwestią ważniejszą niż kiedykolwiek przedtem.
Niższe stopy za granicą
Można oczekiwać, że w tym roku stopy procentowe będą spadały zarówno w Stanach Zjednoczonych (o 1,25-1,50 pkt. proc.), jak i w Europie (o 0,5 pkt.). W USA, gdzie obawy przed "twardym lądowaniem"...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta