Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Moja Polska żyje w języku

24 lutego 2001 | Plus Minus | JD NE

GŁOS Z PORTUGALII

Maria Danilewicz Zielińska nie tylko o literaturze

  • Pożar w Quinta das Romazeiras Moja Polska żyje w języku

    JANUSZ DRZEWUCKI

    Cykl rozmów, jakie prozaik i eseista Włodzimierz Paźniewski przeprowadził latem 1998 roku z pisarką i eseistką, historyczką literatury i bibliografką Marią Danilewicz Zielińską nieprzypadkowo nosi tytuł "Fado o moim życiu". Autorka nieocenionych "Szkiców o literaturze emigracyjnej" od blisko 30 lat mieszka w Portugalii, w Feijó pod Lizboną, a przepojone bezbrzeżnym smutkiem i niewypowiedzianą tęsknotą pieśni fado są ważnym składnikiem miejskiego folkloru Lizbony. O powadze, z jaką Portugalczycy odnoszą się do muzyki fado, najlepiej świadczy to, że po śmierci najsłynniejszej śpiewaczki fado Amalii Rodrigues w październiku 1999 roku premier Portugalii Antonio Guterres ogłosił trzydniową żałobę narodową.

    W rozmowach, znanych częściowo z publikacji m.in. w "Twórczości", "Kresach", "Kwartalniku Artystycznym", "Przeglądzie Politycznym" i w "Plusie Minusie", Maria Danilewicz Zielińska mówi zarówno o sobie, swojej drodze życiowej, jak i o ludziach, których miała szczęście spotkać. Rozważa o ludzkim losie wobec kaprysów historii. Imponuje przy tym budzącą podziw szczegółową pamięcią.

    Jej biografia,

  • ...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2248

Spis treści
Zamów abonament