Kodeks od Armaniego
Tak krawiec kraje, jak mu materii staje
Kodeks od Armaniego
Marian Filar
Jeżeli prawie 90 proc. Polaków popiera projekt drastycznego zaostrzenia kodeksu karnego przygotowany pod auspicjami ministra Kaczyńskiego, trudno się dziwić, iż na kilka miesięcy przed wyborami Sejm zaaprobował go praktycznie jednogłośnie. Cóż, moc przyciągania fotela na Wiejskiej jest jak widać magiczna i nikt nie ma ochoty na polityczne harakiri.
Sytuacja kontestatora tego trendu nie wydaje się godna pozazdroszczenia i niewielką dlań pociechą będzie, iż podobny procent mieszkańców średniowiecznej Europy był głęboko przekonany, że Ziemia jest płaska jak naleśnik, a będących odmiennego zdania byli oni skłonni traktować jako niespełna rozumu ekscentryków czy wręcz heretyków. Mimo to zaryzykujmy.
Aby tylko był spokój
Opieranie aksjologii rekodyfikacji na prostej tezie, iż "tego chcą ludzie" ma nadzwyczaj kruche podstawy. Ludzie w istocie chcą bowiem spokoju i bezpieczeństwa, do czego zresztą mają święte prawo. Sposoby osiągania tego celu mają dla nich znaczenie instrumentalne. Nie ma się też czemu dziwić, iż wybierają te w ich pojęciu najprostsze, najbardziej oczywiste i gwarantujące najszybszy sukces.
Orzekanie w sprawach karnych, na co słusznie zwraca uwagę A. Bałandynowicz (Nowoczesne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta