Walki kukiełek
Walki kukiełek
MAREK SOŁTYSIK
Nim go skrzywdziłem, wpadał beztroski, zawsze skłonny do śmiechu, żeby na poczekaniu usuwać usterki techniczne w naszej klitce. Złota Rączka - trzeba było tylko uważać, żeby nie przemycił elementów PCV do wnętrza, w którym od stu lat nic się nie wykruszyło tylko dzięki temu, że materiały pochodzą z epoki i przeto wszystko jest elastyczne; stropy poddają się drżeniom spowodowanym przejazdami ciężkich samochodów. Wracają do pierwotnego stanu. Do czasu.
Do czasu beztroski był także pan Złota Rączka. Tuż przed aferą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta