Trzeba opuścić wioski
Trzeba opuścić wioski
- Rozmowa z Kiro Gligorowem, byłym prezydentem Macedonii
Ryszard Bilski z Tetowa,
W rejonie Tetowa w piątek słychać było tylko pojedyncze strzały, ale wcześniej, przez całą noc z czwartku na piątek toczyły się tam walki między oddziałami macedońskiej armii i policji a albańskimi ekstremistami. Macedończycy od kilku dni są gotowi do decydującego szturmu, lecz władze w Skopje, pod naciskiem świata, odkładają jego rozpoczęcie.
Wprawdzie przeważa opinia, że rozwiązania kryzysu należy szukać jedynie w drodze dialogu, ale coraz częściej Macedończycy twierdzą, że czas pracuje na korzyść terrorystów albańskich, którzy "leczą rany, uzupełniają zapasy amunicji i przygotowują się do nowego uderzenia". Tymczasem KFOR uszczelnia granice między Kosowem a Macedonią, między innymi koło Globocicy, gdzie działa batalion polsko-ukraiński. Tędy wiodą kanały zaopatrzeniowe (broń, żywność) dla ekstremistów albańskich.
Z Tetowa ludzie wciąż uciekają. Przede wszystkim Macedończycy, głównie młodzież. Zostają starsi, którzy pilnują dobytku. Wiele osób wyjeżdża na noc do Skopje i wraca rano do pracy. Szacuje się, że z 70 tysięcy mieszkańców pozostało tylko 35 tysięcy. Inne liczby podaje biuro Wysokiego Komisarza NZ ds.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta