Przemysł ucierpi niewiele
Przemysł ucierpi niewiele
Wprawdzie finansowe koszty obecnej powodzi są znacznie mniejsze niż kataklizmu sprzed 4 lat, ale też znacznie trudniejsza jest teraz sytuacja gospodarcza Polski. W piątek rano obawy związane z powodzią doprowadziły do spadku kursu złotego. Nie wpłynęły jednak na giełdę.
- Powódź zastała Polskę w zupełnie innej fazie cyklu koniunkturalnego niż kataklizm, który nawiedził nasz kraj cztery lata temu - mówi Maciej Grabowski, wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. W 1997 r. Polska przeżywała fazę ekstensywnego i coraz bardziej nierównomiernego wzrostu. Obecnie - zdaniem wielu przedsiębiorców - stanęła na krawędzi recesji. O ile więc w 1997 r. wody powodzi przyczyniły się w pewnym sensie do schłodzenia przegrzanej gospodarki, o tyle w 2001 r. tonąca gospodarka, zamiast koła ratunkowego, otrzymała kolejną porcję wody.
Zdaniem ekonomisty IBnGR, powódź nie mogła nadejść w gorszym momencie. Wzrost gospodarczy w II kwartale będzie prawdopodobnie najniższy od czasu recesji z początku lat 90. Wicepremier Janusz Steinhoff powiedział w piątek, że spodziewa się, iż w I półroczu PKB wzrośnie jedynie o 1,9 proc.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta