Zły Albin
Zły Albin
RYS. WERONIKA ŚCIUBISZ
Roberta G. męczyły długi, których narobił lekkomyślnie, gdy jeszcze miał pracę. Wraz z niespodziewaną utratą zatrudnienia uaktywnili się jego wierzyciele, natarczywie domagając się zwrotu dawno przejedzonych pożyczek. Najbardziej zawzięty okazał się dawny kumpel ze szkoły, Albin M., właściciel salonu masażu i siłowni.
Pożyczył on Robertowi G. pewną kwotę, która umożliwiła lekkoduchowi spędzenie rozkosznych dwóch tygodni w nadmorskim kurorcie. Wakacje dawno minęły, a długi zostały - początkowo Albin M. wykazywał sporą cierpliwość, mimo iż Robert nie dotrzymywał kolejnych terminów spłaty. Gdy jednak w końcu uznał, że czas Roberta się skończył, zaczął działać w sposób charakterystyczny dla swego środowiska, zdominowanego przez krótko ostrzyżonych młodzieńców o byczych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta