Policjant i facet w potrzebie
Z okazji urodzin Królowej Matki (która jest czytelniczką "Na fali") zamieszczamy dowcip angielski w tłumaczeniu na polski (tłumaczył Tomasz Beksiński)
W rolach tytułowych:
Inspektor - John Cleese
Facet - Michael Palin
Facet podbiega do stojącego na ulicy policjanta.
Facet: Inspektorze!
Inspektor: Hm?
Facet: Przepraszam, ale siedziałem sobie na ławce w parku, na chwilę zdjąłem marynarkę, a gdy znów ją włożyłem, okazało się, że przepadł mój portfel i 15 funtów gotówką!
Inspektor: Zauważył pan kogoś?
Facet: Nie, nikogo. W tym cały sęk.
Chwila milczenia.
Inspektor: Chyba niewiele możemy poradzić...
Zarówno Facet jak i Inspektor stoją w ciszy, patrząc się w różne strony. Facet wierci nogą w ziemi i patrząc w dół mówi niepewnie.
Facet: Pójdziemy do mnie?
Chwila milczenia.
Inspektor: No dobra.
Odchodzą razem.
Wystąpił dla państwa Latający Cyrk Monty Pythona