Gniot przeciętności
Gniot przeciętności
MAGDALENA BAJER
Stefan Chwin przedstawił ("Plus Minus" nr 28/2001) niepokojącą go powszechność "tyranii optymizmu", który wykrzywia wychowanie w polskich szkołach, wpychając uczniów w śliskie koleiny drogi rzekomo wiodącej do sukcesu. W dorosłym życiu będą oni nieuchronnie, raz po raz, spadać w otchłanie różnorakich klęsk. Zgadzam się z autorem całkowicie; sprowokował mnie do spisania własnych obserwacji.
Siódmy rok przygotowuję dla Polskiego Radia cykliczną audycję "Rody uczone" (drukowana wersja w "Forum Akademickim"), spotykając się co miesiąc z jakąś polską rodziną inteligencką. O dłuższej zazwyczaj inteligenckiej tradycji, która ewoluuje, ale trwa. Za każdym razem (było tych spotkań z górą 80) dochodzi do rozmowy o tym, jakie były w rodzinie wzory osobowe i jakie ambicje wpajano dzieciom. Odpowiedzi raczej powtarzają się, uwiarygodnione w rozmaitych wariantach biograficznych. W polskich rodzinach inteligenckich bunt pokoleń bywa stosunkowo rzadki. Wzory dziadów, wujów, rodziców i starszych braci wydawały się niedoścignione, zaś ambicją było jak najbardziej się do nich upodobnić i sprostać wynikającym z tradycji zadaniom. Pamiętam z dzieciństwa zdanie mojej matki, które mnie wtedy złościło, bo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta