Cisza na portierni
Hotele
Trudne chwile branży
Cisza na portierni
- Hotele w największych miastach Polski powstawały bez uzasadnienia ekonomicznego - uważają przedstawiciele branży hotelarskiej. Według nich, w Warszawie, Szczecinie, Wrocławiu i Krakowie ceny noclegów spadają i nadal będą spadać.
Na początku lat 90. brakowało w Polsce miejsc hotelowych. Ich tzw. obłożenie sięgało 80-90 proc. Jeszcze kilka lat temu większość hoteli wyższej klasy zarabiała głównie na biznesmenach. Przyzwoitych obiektów klasy ekonomicznej w zasadzie nie było. Obecnie hotele walczą o klienta, głównie obniżając ceny. Jednocześnie zmuszone są redukować swoje koszty. Uważa się, że jeżeli połowa miejsc w hotelu jest zajęta, to taki obiekt funkcjonuje sprawnie.
Przesyt dużych miast
Specjaliści uważają, że decyzje o budowie hoteli w Polsce nie zawsze podejmowano...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta