Burzliwe pożegnanie borowików
Burzliwe pożegnanie "borowików"
Porucznik Jan Zieliński (na zdjęciu) wraz z kilkudziesięcioma żołnierzami Biura Ochrony Rządu po zmianie statusu formacji odchodzi ze służby i domaga się większych odpraw. Fot. Bartłomiej Zborowski
Kilkudziesięciu żołnierzy Biura Ochrony Rządu po wejściu w życie nowej ustawy o tej formacji nie zgodziło się na zmianę statusu i zostanie funkcjonariuszami. Teraz mają kłopoty. Zapadła decyzja o ich zwolnieniu, ale żołnierze twierdzą, że dostali rażąco małe odprawy i zbyt krótkie wypowiedzenia.
Od 16 marca Biuro Ochrony Rządu nie jest już Jednostką Wojskową nr 1004, lecz osobną formacją, a jego pracownicy zostali pozbawieni statusu żołnierzy. Teraz są funkcjonariuszami. Gdy w lipcu weszła w życie nowa ustawa o Biurze Ochrony Rządu, oficerowie dostali wybór. Ci, którzy nie chcieli służyć w nowej instytucji, mogli złożyć w ciągu trzydziestu dni pisemną odmowę. Zrobiło to 37 żołnierzy. Większość liczyła, że odejdzie ze służby w likwidowanej jednostce i dostanie dziewięciomiesięczne wypowiedzenie.
- Złożyliśmy pisemne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta