Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie zakazem lecz sposobem

28 sierpnia 2001 | Moje Auto | AJ
źródło: Nieznane

Bezpieczeństwo Drogowcy mogą uspokajać ruch skuteczniej niż policjanci

Nie zakazem lecz sposobem

RYS. MICHAŁ KORSUN

ADAM JAMIOŁKOWSKI

Mnożenie znaków ograniczenia prędkości niewiele daje. Doświadczenia krajów zachodniej Europy wskazują, że skuteczniejsze są techniczne środki temperowania zapędów kierowców do szybkiej jazdy. Odpowiednie zabiegi inżynieryjne zmuszają do zwolnienia, a potrafią też sprawić, że kierowca, bezwiednie i bez dyskomfortu psychicznego, zdejmuje nogę z gazu.

Kto patrzy na prędkościomierz podczas jazdy w mieście? Prawie nikt - jedzie się tak szybko, jak pozwalają na to warunki ruchu. Na licznik zerkamy, kiedy na szosie poza miastem widzimy ograniczenie do - powiedzmy - 70 km/godz. W mieście po prostu rozpędzamy auto do trzeciego lub czwartego biegu i tyle! Jeśli chce się więc zwolnić tempo jazdy samochodów, sięgnąć trzeba nie po znaki, ale po rozwiązania z zakresu inżynierii ruchu.

Nie tylko progi

Wielu polskim kierowcom techniki zwane fachowo "uspokajaniem ruchu" kojarzą się bardzo źle. Przyczyna jest prosta - przez wiele lat jedynym rozwiązaniem wykorzystywanym przez naszych drogowców były progi zwalniające, zwane potocznie "leżącymi...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2403

Spis treści
Zamów abonament