Skromne propozycje
"A jednak zmarnowana dekada"
Jerzy Eisler w polemice "A jednak zmarnowana dekada" ("Rz" 193, 20.08.2001 r.) uzasadniając nietrafność inwestycji z okresu rządów Edwarda Gierka, pisze m.in.: "Kolejnym spektakularnym przykładem bezsensownego zakupu licencyjnego był traktor ÇMassey-FergussonČ z silnikiem Perkinsa. Kupując licencję, kierowano się głównie tym, że Polska będzie mieć światowy monopol na produkcję narzędzi i części zamiennych w układzie calowym. Nie wzięto tylko pod uwagę drobnego szczegółu, że świat właśnie odchodził od układu calowego i polskie elementy wkrótce stały się niepotrzebne. Jeżeli to nie jest marnotrawstwo i ekonomiczna niekompetencja, doprawdy nie wiem, co mogłoby na to miano zasługiwać". Teza, że podejmując decyzję o zakupie licencji na traktor kierowano się głównie zdobyciem światowego monopolu w produkcji narzędzi w układzie calowym, jest skrajnym wyolbrzymieniem zarówno z technicznego, jak i ekonomicznego punktu widzenia. Produkcja traktora i produkcja narzędzi to dwa różne światy urządzeń produkcyjnych, inżynierii materiałowej i technologii wytwarzania. A do tego w wymiarze światowego monopolu. Autor nie zdaje sobie sprawy z zasięgu stosowania systemu calowego i potęgi przemysłowo-wytwórczej, która go podtrzymuje i rozwija. Ciekawe, skąd autor czerpie informacje o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta